BIG FELLOW

Michael Collins (1890 - 1922)


Michael Collins podczas pogrzebu Artura Griffitha      Teraz mamy szansę, by dać ludziom lepsze życie, mamy szansę robić to,
     czego ludzie oczekują. Mamy szansę zapewnić im życie, które nie będzie
     dłużej życiem właściwym zwierzętom.

Jeden z największych bohaterów wojny irlandzko - angielskiej w latach 1919 - 1921 pochodził z Clonakilty w hrabstwie Cork, gdzie urodził się 16 X 1890 r. Przed wybuchem Powstania Wielkanocnego mieszkał w Londynie, gdzie pracował jako urzędnik państwowy. Ten niepozorny z wyglądu człowiek, odznaczający się jedynie potężną budową ciała, skąd później zyskał przydomek Big Fellow, po powrocie do Irlandii stał się jednym z podkomendnych Eamona de Valery i walczył przy nim na osławionym posterunku na Poczcie Głównej w Dublinie. Internowany w obozie w Frongoch, pokazał tam swoje zdolności przywódcze. Wypuszczony na wolność w grudniu 1916 roku, zaangażował się w życie polityczne. W pierwszym Dáil Eireann został ministrem finansów.

Lecz Collins przede wszystkim był przewodniczącym Najwyższej Rady Irlandzkiego Bractwa Republikańskiego (IRB Supreme Council) i szefem wojskowego wywiadu. Współpraca z Ochotnikami, którzy w trakcie trwania wojny z Anglią zostali przemianowani na IRA, a także zorganizowanie w Dublinie specjalnej jednostki uderzeniowej, nazywanej Collins' Squad, uczyniły zeń legendarnego dowódcę. W pewnej mierze zawdzięczał to prasie, lecz głównie temu, iż staranne rozpracowanie jednostki „G” administracji Zamku Dublińskiego, czyli wywiadu, nie pozwoliło Anglikom na zdobycie ani jednego jego zdjęcia. Big Fellow doskonale był z resztą zorientowany w materiałach, jakie znajdowały się na temat niego i jego ludzi na Zamku, gdzie miał swoich informatorów, i gdzie spędził sam trochę czasu, przeszukując w nocy akta. Ta brawura była znana znającym go ludziom, którzy ułatwiali mu pracę, starając się nie poznawać go, kiedy mimo wyznaczonej nań nagrody jeździł na rowerze po Dublinie. Collins był też jednym z twórców strategii walki IRA poza stolicą, czyli tzw. lotnych kolumn. Jego metody walki były bezwzględne - zwłaszcza egzekucja wykonana w niedzielę 21 listopada 1920 r. na dwudziestu jeden agentach wywiadu. Taki był jednak wymóg, choć niemal każde posunięcie IRA powodowało stosowanie przez okupanta represji w stosunku do ludności cywilnej.

Jako polityk Michael Collins był gorącym stronnikiem de Valery (zorganizował z resztą jego ucieczkę z więzienia w Lincoln). Jednakże pobyt prezydenta w USA spowodował, że w kraju wzrosło znaczenie jego faktycznego zastępcy. Collins, będąc zwierzchnikiem lub podporządkowanym w stosunku do urzędów zarówno cywilnych jak i wojskowych, wykorzystał to i właściwie zawsze działał na własną rękę. Najsilniej widoczne to się stało, kiedy doszło do negocjacji pokojowych. Wysłany do Londynu wbrew swej woli, został nie tylko ujawniony przed dziennikarzami i swoim wrogiem, lecz także obciążony niesamowitym balastem odpowiedzialności za podejmowane kroki. Podpisując Traktat, który przynosił Irlandii pokój i częściową niepodległość, dając jej status Dominium, lecz oddzielał też od niej północ, wiedział, że to dla niego wyrok śmierci. Przez ostatnie pół roku żył z tą świadomością i kilkakrotnie w rozmowach bądź listach do bliskich przyjaciół zwierzał się ze swoich obaw. Nadal aktywnie uczestniczył w pracach drugiego Parlamentu, był też przewodniczącym komitetu odpowiedzialnego za ułożenie konstytucji. Jednocześnie prowadził kampanię, chcąc nakłonić Irlandczyków, a zwłaszcza Ochotników, do wykorzystania wolności, którą im przyniósł pokój, by „osiągnąć wolność”. Oprócz kilku przemówień, z którymi wystąpił m. in. w Cork, napisał dwie prace: Arguments for the Treaty (Dublin: Leister 1922) i The Path to Freedom (Dublin: Talbot Press, 1922). Twarde stanowisko dowódców IRA, którzy w okupowanym gmachu Four Courts ustanowili własny rząd, rosnące poparcie dla przeciwnego Traktatowi de Valery doprowadziło jednak do tak głębokich podziałów, że wojna domowa nie mogła zostać niczym powstrzymana. 22 sierpnia 1922 roku, w czasie powrotu z inspekcji wojskowej w rodzinnym Cork, kolumna, w której jechał Collins wpadła w zastawioną na niego zasadzkę w Beal-na-Blath, w hrabstwie Cork. Zginął w strzelaninie, prędzej od zbłąkanej kuli, niż strzału snajpera. Idealizm i żywotność, z jaką była prowadzona irlandzka walka o wolność, jak napisał Curran, zginęła razem z nim.

      Nie będę tu długo; moje życie jest stracone, lecz postaram się robić,
      co w mojej mocy. Kiedy odejdę, wszystko stanie się dla innych bardziej proste.
      Odkryjecie, że będziecie mogli zrobić więcej, niż ja byłem w stanie.

 Źródła:
Opracowanie: Anna Paluch
Cytaty pochodzą z książki J. Currana The Birth of the Irish Free State 1921 - 1923 (Alabama, 1980).