Przeglądając swego czasu internet w poszukiwaniu koncertów zespołu Urban Trad znaleźliśmy datę 11 lipca 2004 i miejsce: Ostrava. Rzut okiem na mapę: blisko. Chwila zastanowienia: jedziemy? Czemu nie. Potem okazało się, że koncert ten jest częścią wielkiego festiwalu muzyki świata Colours of Ostrava. Ponadto dzięki jednemu e-mailowi dostaliśmy akredytację prasową, co znacznie zmniejszyło koszty wyjazdu. Na festiwal dotarliśmy szczęśliwie w piątek wieczorem, w sam raz, żeby posłuchać jednego z gości z Wielkiej Brytanii, zespołu Oyster Band. Ponieważ jednak czas nas gonił, porządnie mogliśmy się przyjrzeć festiwalowi dopiero w sobotę. I tutaj wielki plus za organizację. Pomomo sporej liczby widzów i uczestników wszystko szło naprawdę sprawnie. Wśród ponad 80 wykonawców wybieraliśmy oczywiście te grajace muzykę zblioną do celtyckiej. I tak wysłuchaliśmy bardzo symaptycznego czeskiego zespołu Celtic Cross, byli również znajomi z Polski, czyli zespół Stonehenge (w niedzielę wystąpił też Carrantouhill). Z ciekawością posłuchaliśmy też rodzimej czeskiej muzyki ludowej i trzeba powiedzieć, że się nam to spodobało :) Ale nasz gwóźdź programu wystąpił dopiero wieczorem. Urban Trad, bo o nim tu mowa, to belgijski zespół grający, jak to sami określają, "miejski folk", muzykę "nowej tradycji". Czerpie tutaj garściami z muzyki ludowej, głównie celtyckiej, ale nie tylko - na przykład rosyjskiej. Jednak jest to muzyka tak przetworzona, wzbogacona i urozmaicona, że końcowy efekt jest iście piorunujący. Urban Trad o mały włos nie wygrałby w 2003 roku konkursu piosenki Eurowizji. Po ich występie musieliśmy się szybko zwijać i jeszcze tego samego dnia (czy raczej nocy) byliśmy w domu. Poniżej prezentujemy najlepsze ze zdjęć dokumentujących festiwal. Zapraszamy do oglądania :)
Festiwal
Urban Trad